Rodzina wyszkow Online


II Maj 2023 rodzina wyszkow Online



Gracze niemieckiej drużyny byli bez większych szans i w rozrachunku końcowym polegli rezultatem 0 do 4! Zaskakujący triumf mistrza holenderskiej Eredivise w zmaganiach Ligi Mistrzów! Futbolowi sympatycy zgromadzeni na obiekcie w Amsterdamie mieli okazję śledzić fantastyczne widowisko. Na swoim obiekcie miejscowy Ajax podejmował na wieczór we wtorek Borussię Dortmund, a więc silny klub z Bundesligi niemieckiej. Zwycięzca ligi holenderskiej świetnie rozpoczął zmagania w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów i na samym początku warto o tym powiedzieć. Przed meczem we wtorek mistrzowie rozgrywek holenderskich mieli w swoim dorobku dwie wygrane i w spotkaniu z Borussią Dortmund ich celem ponownie był komplet punktów. Piłkarze niemieckiej Borussii też mieli chęć na zwycięstwo w tym spotkaniu i tym razem nie miało być tak łatwo. W tym spotkaniu było bardzo trudno wytypować faworyta do zwycięstwa i rozsądnie to zaznaczyć. Oba kluby posiadały równe szanse i wszystko musiało się rozstrzygnąć w trakcie dziewięćdziesięciu minut. Z pewnością mało kto spodziewał się tak mizernego meczu ze strony Borussii i jednocześnie tak fenomenalnego meczu piłkarzy mistrza Eredivise. Rzeczywistość jednak okazała się naprawdę bezlitosna dla kibiców drużyny z Niemiec. Od początku tego spotkania piłkarze mistrza ligi holenderskiej prezentowali się zdecydowanie lepiej od swoich oponentów. Będący w świetnej formie w tym sezonie Haaland Erling był podczas tego spotkania w pełni bezradny i nie potrafił wyszukać drogi do bramki przeciwnika. Ajax z Amsterdamu jednak okazał się niespodziewanie skuteczny, czego idealnym argumentem jest ostateczny rezultat meczu. Gracze drużyny mistrza holenderskiej ligi wygrali rezultatem 4 do 0 i tym samym mogli się umocnić na miejscu lidera w rozgrywkach grupowych. To zwycięstwo bez cienia wątpliwości przybliżyć ich może do dostania się do pucharowej fazy, która odbywać się będzie wiosną. Piłkarze dortmundzkiej Borussii teraz mają dwa tygodnie na uszykowanie taktyki do rewanżowego starcia, które rozegrane zostanie na ich terenie. To będzie na pewno okazja ku temu, aby chociaż trochę zrehabilitować za zły wynik w Amsterdamie. Futbolowi sympatycy ze Starego Kontynentu są zafascynowani dyspozycją pokazywaną przez piłkarzy selekcjonera Ten Haga i zaczynają wierzyć w powtórzenie rezultatu z edycji 2018/2019, kiedy to Ajax z Amsterdamu się zakwalifikował aż do półfinału Champions League eliminując we wcześniejszych fazach wiele faworyzowanych klubów.

Świetna forma popularnych Nafciarzy w spotkaniu z Miedzią Legnica! Bez wątpienia przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023 PKO Ekstraklasy mało osób spodziewało się tego typu niespodzianki. Po czterech spotkaniach Wisła z Płocka przedstawia świetną grę na murawie i co najbardziej istotne zgromadziła komplet zwycięstw. Oczywiście fani piłkarscy klubu z Płocka nie popadają w zbyt duży optymizm, gdyż to jest dopiero start sezonu, lecz bez cienia wątpliwości to jest bardzo dobry prognostyk na kolejne miesiące. Tym bardziej, że na papierze bogatsze drużyny zdecydowanie gorzej zaczęły nowy sezon i straciły już bardzo dużo punktów. Po cichu eksperci sportowi wspominają w swoich felietonach o tym, że być może Wisła Płock posiada ambicję, by bić się o tytuł mistrza Polski za ten sezon, lecz z takimi planami lepiej jeszcze się powstrzymać. Po pierwszych 4. spotkaniach aktualnego sezonu naszej Ekstraklasy zespół dowodzony przez Stano Pavlo wygląda naprawdę skutecznie i należy to podkreślić. Z całą pewnością początek tego sezonu należał do piłkarzy Wisły Płock, którzy wygrali wszystkie 4 pojedynki. Miedź była ich rywalem w ostatniej kolejce. Zawodnicy Miedzi Legnica wyczekiwali na pierwsze punkty w sezonie 22/23, lecz lider polskich rozgrywek był dla nich bezlitosny. Ostatecznie wynikiem 4 do 1 zwyciężyła wynikiem 4 do 1, jednocześnie wzmacniając się na pierwszej pozycji. Wisła z Płocka jest aktualnie ostatnim klubem polskiej ligi, który nie zaznał w tym sezonie smaku porażki. Sympatycy piłkarscy z Polski są bardzo ciekawi tego, jak długo będzie trwać ta seria. Nasza piłka nożna już naprawdę często udowodniła nam, że nie powinno się koronować mistrza kraju zbyt wcześnie. Z pewnością w klubie z Płocka po cichu myślą o gigantycznym sukcesie w rozgrywkach PKO Ekstraklasy, jednakże do zakończenia sezonu jest jeszcze naprawdę sporo czasu. Należy jednak mieć na uwadze to, iż sezon 2022/2023 w polskiej lidze może być nadzwyczajny pod wieloma względami. Każde spotkanie dlatego warto oglądać, gdyż nigdy nie wiadomo, gdzie może trafić się sensacyjny wynik.

Mistrz Niemiec bez większych problemów ogrywa Augbsurg. Fenomenalny popis kapitana naszej kadry! Kapitan polskiej drużyny narodowej jest bardzo dobrym sportowcem i sympatycy piłkarskich zmagań w naszym kraju od lat są świadomi tego. Podstawowy zawodnik Triumfatora Ligi Mistrzów, a więc mistrza ligi niemieckiej w każdym spotkaniu udowadnia, że jest aktualnie najskuteczniejszym graczem na świecie. Mało kogo dziwi fakt, że kolejny raz poprowadził swój zespół do triumfu w rozgrywkach niemieckiej ligi. Drużyna z Augsburga była oponentem Bawarczyków w środę wieczór. W koszulce tej drużyny występuje Gikiewicz Rafał, który gra na bramce.| Na pozycji bramkarza w barwach tego zespołu gra Gikiewicz Rafał. W tym pojedynku widzowie mieli szansę zobaczyć jedynie jedno trafienie. Strzelcem bramki, która przypieczętowała wygraną triumfatorom Ligi Mistrzów był oczywiście Robert Lewandowski, który bez problemu wykorzystał rzut karny w 13. minucie tego pojedynku. Warto zwrócić uwagę na to, że zwycięstwo Bayernu mogło być wyższe, jednak świetny pojedynek rozegrał Rafał Gikiewicz, który zaprezentował wiele skutecznych parad bramkarskich. Wygrana w tym starciu umożliwiła Bawarczykom umocnić się na pierwszym miejscu w zestawieniu niemieckiej Bundesligi. W 66. minucie zdjęty został kapitan reprezentacji Polski, ponieważ nabawił się urazu. W ostatnich meczach Bayern Monachium zupełnie nie przypominał drużyny, która w ubiegłym sezonie zdominowała wszystkie pucharowe turnieje na Starym Kontynencie. Od początku tego starcia mieliśmy szansę dostrzec, iż Bayern ma chęć zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zawodnicy Hansiego Flicka zaczęli to spotkanie niezwykle agresywnie i niezwykle szybko udało im się strzelić trafienie. Trzeba podkreślić to, że to nie był najlepszy występ ze strony piłkarzy mistrza kraju. Mimo to, iż FC Augsburg nie konstruował zbyt dużo groźny akcji to mistrz Niemiec nie potrafił zdobyć kolejnych goli. Gikiewicz Rafał grał świetnie w tym spotkaniu i w tym miejscu trzeba go aprobować. Produktywność była olbrzymim kłopotem mistrza ligi niemieckiej. Mistrzowie Niemiec oddali na bramkę chronioną przez polskiego golkipera ogromną ilość uderzeń, ale zdołali strzelić jedynie jedną bramkę. Zwycięstwo umożliwiło Bayernowi Monachium usadowić się na najwyżej pozycji w tabeli ligowej. Bój o mistrzostwo krajowo zapowiada się niezwykle fascynująco. Z pewnością końcowe rozstrzygnięcie nie przyjdzie tak szybko, jak w zeszłych sezonach, gdy mistrz Niemiec wprost rozjeżdżał swoich rywali.